Jest w niemal każdej damskiej kosmetyczce, a wiele kobiet nie wyobraża sobie bez niego codziennego makijażu. Mowa oczywiście o podkładzie do twarzy, który sprawia, że skóra wygląda promiennie, a koloryt cery jest ujednolicony. Nie wiedząc, jak go dobrać, łatwo popełnić makijażową gafę. Warto więc poświęcić chwilę i dowiedzieć się, jak dobierać odcień i konsystencję, żeby podkreślić zalety i ukryć niedoskonałości.
Idealnie dobrany podkład nie przyciemnia naturalnego koloru skóry, ani też jej nie rozjaśnia. Stapia się z naturalnym odcieniem cery i jest niewidoczny. Kolor skóry uzależniony jest od pory roku. W lecie jest ona opalona, więc podkład, który zakupiło się w zimie, może okazać się nieodpowiedni. Dlatego też zalecane jest, żeby w kosmetyczce mieć dwa odcienie, dopasowane do pór roku. Dobór odpowiedniego nie jest prosty, ale jeśli raz pozna się podstawowe zasady, to wiedza ta zaprocentuje.
Kupując podkład, najlepiej nie mieć na twarzy żadnego kosmetyku, który zmienia koloryt skóry. Błędem jest także sprawdzanie jego barwy, nakładając go na dłoń. Skóra na dłoni różni się odcieniem od koloru cery. Zatem pierwszą zasadą, jest kupowanie kosmetyku, gdy jest się w wersji sauté.
W drogeriach, w sztucznym świetle niezwykle trudno dobrać dobry odcień podkładu. Wygląda on inaczej w takim oświetleniu. Dlatego najlepiej nałożyć odrobinę na twarz i zobaczyć w świetle dziennym, czy ujednolica się z barwą skóry, czy może jednak jest za jasny lub za ciemny. Zanim się to zrobi, konieczne jest odczekanie kilku minut. Podkłady mają to do siebie, że utleniają się i ich rzeczywisty kolor widoczny jest dopiero po chwili.
Najlepszym miejscem na twarzy do wypróbowania kosmetyku jest żuchwa. Nakładając pokład w jej okolice, można bez problemu ocenić, czy nie ma różnicy między szyją a twarzą, czy nie tworzy się widoczna granica między skórą posmarowaną podkładem i tą, która jest czysta. Jest to optymalne miejsce do testowania podkładów.
Wiele kobiet mimo stosowania się do powyższych zasad ma problem z dobraniem koloru idealnego. W takich przypadkach lepiej zdecydować się na odcień o ton jaśniejszy niż ciemniejszy. Jasne odcienie ujmują lat i skóra wygląda świeżo. Te ciemniejsze z kolei postarzają i sprawiają, że ewentualne zmarszczki są bardziej widoczne. Pamiętać należy o tym, że gdy nakłada się podkład rano, to wieczorem jego odcień i tak będzie ciemniejszy. Właśnie w wyniku utleniania. Ciekawym trikiem wydaje się łączenie ze sobą dwóch odcieni. Prędzej czy później, w zależności od proporcji, uzyska się kolor idealny, który będzie dobrze współgrał z odcieniem skóry.
Wybór odpowiedniego podkładu do twarzy nie jest prosty. Zwłaszcza że przynajmniej dwa razy w roku, w lecie i w zimie należy stanąć przed tą trudną decyzją. Warto poświęcić chwilę i nie wybierać kosmetyku w pośpiechu, gdyż można wtedy stracić nie tylko czas, ale i pieniądze, jeśli okaże się w domu, że kolor znacznie różni się od koloru skóry.